Na granicy prawa
W poniedziałkowej "Rz" opisaliśmy niejasny sposób nagradzania trenera, a następnie dyrektora sportowego i sekretarza generalnego PZN przez Ediego Federera. Po artykule minister sportu Tomasz Lipiec zażądał wyjaśnień od Tajnera - dziś prezesa Polskiego Związku Narciarskiego.
Ministra interesuje przede wszystkim okres, w którym Tajner pełnił funkcję w PZN i miał wpływ na wybór ofert marketingowych przez związek. Rzecznik Ministerstwa Sportu oświadczył, że jeśli prezes naruszył prawo, musi się liczyć z odpowiednim działaniem władz. Sprawą zainteresowała się także prokuratura w Krakowie.
k.r. Czytaj także- Za co Tajner wziął 201 tysięcy euro
- Skoki po kasę