Nasz szczęśliwy dzień
Takie dni pamięta się później latami. Miało przecież być tylko trochę lepiej niż do tej pory. Korzeniowski był wprawdzie żelaznym faworytem, ale o medalach Kuczki i Baranowskiej, nie mówiąc o sztafecie, szeptano tylko na ucho.
I trudno się dziwić, patrząc na nazwiska rywalek Baranowskiej. Czterokrotna mistrzyni Europy Ukrainka Jana Kłoczkowa, Włoszka Alessia Filippi, Niemka Nicole Hetzer i rewelacyjna Manaudou. Najszybciej odpadła z rywalizacji Hetzer, później Kłoczkowa. Filippi włączyła się do walki w samej końcówce, ale nie była już w stanie zagrozić Baranowskiej, która nie dała rady tylko Manaudou. - Wiedziałam, że kraulem już jej nie doścignę. To jej styl. Zresztą, była za daleko. Ale byłam pewna, że mnie też już nikt nie wyprzedzi -mówiła szczęśliwa Baranowska, dla której jest to drugi medal na mistrzostwach. Teraz jedzie na wakacje, nad morze. Basenu nie chce...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta