Nowy groźny świat
Koniec XX wieku był czasem świętowania. Walił się berliński mur, rozpadał się Związek Sowiecki, demokratyczny Zachód grzebał radziecki totalitaryzm. Wierzyliśmy, że XXI wiek musi przynieść triumf demokracji. Że jesteśmy świadkami marszu neoliberalnych wartości, które błyskawicznie podbiją serca i umysły obywateli kolejnych państw i narodów. Tak miała dobiec kresu, najeżona wojnami i groźbą konfliktu nuklearnego, historia.
"Urlop od historii" skończył się szybciej, niż mówiły najczarniejsze wróżby pesymistów. Pierwsze przekonały się o tym Stany Zjednoczone rankiem 11 września 2001 r. Islamscy terroryści-samobójcy porywają cztery pasażerskie samoloty. Dwa z nich wbijają się w nowojorskie wieże WTC. Obraz walących się w wyniku eksplozji jak domek z kart Twins Towers, który każdy z nas ma przed oczyma, stał się już symbolem tego stulecia. Jak więc w czasie tych pięciu lat, które mijają właśnie od 11 września, zmieniła się Ameryka? Jak, w efekcie podjętych przez jedyne światowe...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta