Przyznał się do kontaktów z SB
Przed rzeszowskim sądem rozpoczął się proces przeciwko Andrzejowi Filipczykowi, jednemu z liderów grupy Ujawnić Prawdę. Od roku ujawnia ona w Internecie funkcjonariuszy i tajnych współpracowników SB z Podkarpacia. Filipczyka pozwał do sądu Tadeusz L., który miał donosić na działaczy opozycji solidarnościowej i został zarejestrowany jako tow. Okoń. Świadczą o tym dokumenty z IPN, które otrzymali pokrzywdzeni. Tadeusz L. przyznał, że miał kontakty z SB, ale zmuszono go szantażem. Napisał tylko jedną notatkę, w której wymienił nazwiska uczestników pogrzebu ks. Jerzego Popiełuszki z Rzeszowa.
mat