Nie ma czego żałować
Czy żałuje pan, że w Gliwicach zlikwidowano kopalnię?
Likwidacja każdego zakładu pracy to strata. Zatrudnionych tam było 3 tysiące ludzi, a likwidacja kopalni to gigantyczny problem dla miasta i samorządu, bo nikt z zewnątrz nie utworzy nowych miejsc pracy. Dlatego z bezrobociem musi zmagać się samorząd. Wolałbym, żeby kopalnia funkcjonowała. O ile jednak wiem, ze względów ekonomicznych nie mogła działać dalej, więc nie ma czego żałować - i tak jej dni były policzone. Na jej miejscu powstaną jednak nowe miejsca pracy, będzie tu szkoła wyższa.
Projekt "Nowe Gliwice" to wielki sukces. Kto miał już okazję zobaczyć odnawiane zabytkowe kopalniane budynki, ten wie, że są i funkcjonalne, i śliczne. To architektura trochę przypominająca, między innymi dzięki tradycyjnej czerwonej cegle, najbardziej znane uniwersytety angielskie.
Barbara Cieszewska