Taksówkarze u prezydenta
Mimo porozumienia między kierowcami Miejskiego Przedsiębiorstwa Taksówkowego a zarządem firmy po piątkowym strajku Związek Zawodowy Taksówkarzy RP chce odwołania prezesa spółki Andrzeja Gelberga i zarządu. Wczoraj związkowcy złożyli petycję w tej sprawie u prezydent Hanny Gronkiewicz-Waltz. - Uzasadnieniem jest działanie zarządu na szkodę spółki - mówi Grzegorz Rybak ze związku. Przez cztery lata odeszło lub zostało zwolnionych ok. 600 kierowców. Każdy płacił miesięcznie do MPT tysiąc złotych. To daje roczną stratę ok. 7,2 mln zł.
kbac