Jedna czwarta telewizji Polsat trafi do największego niemieckiego wydawcy
Porozumienie podpisano w weekend. - Jest to umowa ostateczna, choć warunkowa - mówi "Rz" Zygmunt Solorz, właściciel Polsatu. Warunkiem jest zgoda Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów, który oceni teraz, jak sprzedaż 25,1 proc. udziałów w Polsacie Axlowi Springerowi wpłynie na sytuację na polskim rynku mediów. Niemiecki koncern ma też zbadać sytuację finansową telewizji.
Niemiecki koncern zapłaci za mniejszościowy pakiet udziałów 250 - 300 mln euro, czyli tyle, ile podał w oficjalnym komunikacie 23 listopada. Kwota może sięgnąć górnej granicy tej sumy, jeśli do końca 2008 roku wycena przygotowującej się do debiutu na parkiecie telewizji Polsat będzie wyższa od obecnej. - Daliśmy sobie dwa lata na sfinalizowanie umowy, nie sądzę, żeby trwało to dłużej - mówi Zygmunt Solorz. Po giełdowym debiucie, który jest planowany do końca 2008 roku, 15 - 20 proc. akcji stacji trafi na rynek. Solorz zachowa jednak pakiet kontrolny telewizji.
W zamian za kupno jednej czwartej jej akcji Axel Springer wprowadzi dwóch przedstawicieli do siedmioosobowej rady nadzorczej Polsatu. Nie będzie zmian w zarządzie spółki, ale Axel...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta