W. A.
Wydział Pracy Sądu Rejonowego dla Krakowa Nowej Huty odroczył wczoraj do października proces z powództwa barmanki Krystyny P. . zwolnionej z pracy na podstawie filmu z ukrytej kamery.
W. A.
Właściciele krakowskiej pizzerii zamontowali kamerę wideo ukrytą w kwiatku. Po analizie 12-godzinnego filmu doszli do wniosku, że są okradani przez pracowników. Zwolnieni z pracy w trybie dyscyplinarnym, podejrzani przez pracodawców o kradzież, kucharz i barmanka odwołali się do sądu.
-- Nie będę oglądać żadnego filmu, gdyż byłoby to godzenie się z metodami jakimi posłużyli się właściciele -powiedziała dziennikarzom telewizyjnym była pracownica pizzerii. Jak wyjaśnił sędzia Mieczysław Borek, rozstrzygnięcie sądu nie będzie dotyczyć kwestii legalności posługiwania się kamerą przez pracodawców, ale zasadności roszczeń zwolnionych. Pozwani właściciele pizzerii zapowiadają złożenie doniesienia w prokuraturze o kradzieży surowców do produkcji pizzy przez byłych pracowników.