Łabędzi śpiew
Po rozpadzie "Armii Ma"
Łabędzi śpiew
Może jeszcze nie wszyscy zapomnieli jak to dwa lata temu na mistrzostwach świata w Stuttgarcie, a potem na krajowych mistrzostwach w Pekinie podopieczne chińskiego trenera Ma Junrena biły rekordy na wszystkich możliwych dystansach. Tymczasem na zakończonych właśnie mistrzostwach świata w Goeteborgu nie było ani śladu Chinek, bo raczej trudno za sukces uznać jedyny srebrny medal zdobyty przez Huang Zhihong i końcową pozycję chińskiej reprezentacji poza pierwszą 20-tką. Wszyscy są rozczarowani, a Chińczycy najbardziej, w końcu tyle sobie obiecywano po rewelacyjnej "Armii Ma". Nawet zazwyczaj powściągliwa chińska prasa uderzyła po Goeteborgu w rozpaczliwy ton i zaczęła zastanawiać się, czy rozpad "Armii Ma" definitywnie nie pozbawił biegaczek szans na zdobycie medalowych pozycji za rok w Atlancie.
"Armia Ma" rozpadła się na początku tego roku. 17 biegaczek opuściło ekipę Ma Junrena,...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta