Drożej, bo zielono i kameralnie
Stołeczni urzędnicy szkolili się ostatnio w Anglii, jak planować rozwój miasta, aby zachować cenne tereny. Chcą bowiem wrócić w Warszawie - jak powiedziała "Rz" Ewa Nekanda-Trepka, stołeczny konserwator zabytków - do idei miasta ogrodu, która zakłada budowę zielonych osiedli z luźną zabudową.
Co to oznacza dla osób planujących budowę na przykład na Sadybie, Żoliborzu, Saskiej Kępie, w Podkowie Leśnej czy Milanówku? Agenci nieruchomości są zgodni: dla prywatnych inwestorów nadanie danemu obszarowi statusu miasta ogrodu niewiele zmieni. Może jednak zwiększyć koszty deweloperów, którzy np. będą musieli budować niższe budynki, przez co wyższe będą ceny mieszkań.
Żoliborz jak LetchworthPierwsze miasto ogród zostało stworzone na początku XX w. w angielskim Letchworth, według koncepcji Ebenezera Howarda. Idea była taka: niech powstają osiedla willowe, zaciszne,...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta