Jak w NRD lustrowano naukowców
Jeśli ktoś udzielił twierdzącej odpowiedzi, był zmuszany do składania dalszych wyjaśnień, np. czy współpracował ze służbami bezpieczeństwa NRD, czy otrzymywał z tego tytułu wynagrodzenie. W sumie chodziło o pięć pytań wymagających odpowiedzi "tak" lub "nie".
Niektóre uczelnie opracowały własne ankiety, w których dodatkowo pytano nawet o przynależność do tzw. nomenklatury. Pod formularzem znajdowało się ostrzeżenie, że podanie nieprawdziwych danych może spowodować zwolnienie z pracy.
Dwa powody do zwolnieniaSkąd uczelnie wiedziały, czy naukowiec napisał prawdę? Mogły się zwrócić z prośbą o informacje do odpowiednika naszego IPN, Urzędu ds. Akt Stasi (zwanego urzędem Gaucka). Jeżeli nie pokrywały się z...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta