O. J. Simpson niewinny
Sensacyjne zakończenie procesu stulecia
O. J. Simpson niewinny
Dokończenie 1
Przysięgli poprosili o przypomnienie im tylko jednego zeznania: kierowcy limuzyny Allana Parka, który przyjechał po Simpsona w dniu morderstwa: 12 czerwca 1994 r. wieczorem, aby go zabrać na lotnisko. Ekspertom wydawało się, że zeznanie to potwierdza trzy tezy prokuratury: że Simpson miał wystarczająco dużo czasu na popełnienie zbrodni; że nie było go w domu o 22. 22, kiedy Park po raz pierwszy zadzwonił do drzwi; oraz że nigdzie w pobliżu nie było białego forda bronco, należącego do oskarżonego. Dopiero o 22. 54 Park zauważył czarnoskórego mężczyznę wchodzącego do domu tylnym wejściem. Po kilku minutach Simpson otworzył Parkowi drzwi, twierdząc, że zaspał iże zaraz będzie gotowy do wyjazdu. Zzeznań Parka wynikało, że Simpson miał 78 minut pomiędzy godziną 21. 36 -- kiedy ostatni raz widział go jego gość Kato Kaelin, a 22. 54 -- kiedy Park zauważył przypominającą Simpsona postać, wchodzącą do domu futbolisty. Oskarżenie dowodziło, że wtym czasie Simpson pojechał do willi swej byłej żony Nicole, zabijając nożem...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta