Ceny rosną po ważnych wystawach
Gdy uważnie rozejrzymy się po rynku, dostrzeżemy dzieła wartościowe, lecz niedoszacowane, które dopiero czekają na odkrycie przez marszandów i kolekcjonerów. Z powodzeniem zastąpią one drogie, najmodniejsze ostatnio obrazy jako dekoracja oraz inwestycja.
- Wyraźnie niedocenione jest malarstwo Włodzimierza Kunza - mówi Janina Górka-Czarnecka z krakowskiej Galerii Artemis (www.artemis.art.pl). Dziś dobry obraz z lat 60. można kupić za mniej niż 10 tys. zł, a późniejsze już za ok. 4 tys. zł. Kiedyś ten wybitny artysta na pewno zostanie zauważony, a wtedy ceny będą zwyżkować. Nie osiągnęło jeszcze maksymalnych cen malarstwo Janiny Kraupe, inspirowane motywami muzycznymi lub magicznymi. Dobry obraz z lat 50. można kupić za 12 - 16 tys. zł. To ceny przystępne jak na muzealną klasę tego malarstwa oraz fakt, że artystka jest znanym i uznanym klasykiem sztuki, założycielką Grupy Krakowskiej. Niskonakładowe linoryty malarki (nakład do dziesięciu egzemplarzy, format 80 na 50 cm) nadal są względnie...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta