Rosja i jej przyjaciele
Moskwą nie wolno bezmyślnie straszyć, ale nie można jej też naiwnie idealizować. Odpowiedzialność za rozwój dialogu między obydwoma krajami spoczywa w znacznej mierze na polskich elitach politycznych, kulturalnych, naukowych.
Rosja i jej przyjaciele
Agnieszka Magdziak-Miszewska, Jerzy Marek Nowakowski
"Stosunki polsko-rosyjskie są złe. Powodem takiego stanu rzeczy jest niechęć ipogarda żywiona przez polityków solidarnościowych wobec Rosji. Historyczne kompleksy, obsesyjna podejrzliwość i klerykalizacja polityki wschodniej powodują, iż Rosjanie nie mogą zrealizować swoich dobrych intencji wobec Polski. III Rzeczpospolita notorycznie ignoruje rosyjski punkt widzenia na podstawowe kwestie dotyczące bezpieczeństwa i współpracy europejskiej" -- w miarę rozwijania się kampanii wyborczej opinię taką coraz głośniej i dobitniej artykułują politycy rządzącej koalicji. Jednocześnie czołowi przedstawiciele rządu i parlamentu deklarują kontynuację polityki zagranicznej rozpoczętej w 1989 r. A tak się składa, iż w większości są to reprezentanci tych samych ugrupowań.
Zgoda, jest źle. Na pewno jednak nie (a przynajmniej nie tylko) z przytoczonych powyżej powodów. Szkoda, że trzeba dziś przypominać otym, iż co najmniej od połowy lat osiemdziesiątych trwał dialog polskiej opozycji i rosyjskich dysydentów. W odróżnieniu od...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta