Przypisani do mieszkań
Przypisani do mieszkań
Na całym świecie ludzie przenoszą się tam, gdzie mogą znaleźć lepszą pracę: przeciętny Amerykanin przenosi się w życiu ok. 14 razy. Polacy natomiast nie lubią zmieniać miejsca zamieszkania, nawet jeśli powinien ich do tego skłonić brak pracy. Jak wynika z sondaży, rodzinne miasto byliby skłonni opuścić tylko pod warunkiem zagwarantowania im mieszkania (na co mogą jednak liczyć tylko wybitni specjaliści zaagażowani przez bogate firmy) lub co najmniej miejsca w hotelu pracowniczym, o co też obecnie trudno.
Prawie dwa lata temu minister budownictwa Barbara Blida, obejmująca wówczas urząd, zapowiadała ułatwienia w zamianie mieszkań. Dotychczas jednak praktycznie nic w tej dziedzinie nie zrobiono, a ustawa o najmie lokali zlipca 1994 r. spowodowała właściwie zahamowanie zamian mieszkaniowych.
Bez rekompensat
Do wejścia w życie ustawy, czyli do końca ub. roku, gminy mogły wypłacać ekwiwalenty osobom, które przenosiły się z lokali większych do mniejszych. Nie były to duże kwoty: ok. 2 mln starych zł za metr zwalnianej powierzchni, taką samą kwotę wpłacała do gminy osoba, która zyskiwała większy metraż. Obecnie jednak gminy nie mogą wypłacać tych ekwiwalentów, nie interesuje ich też, kto ma jakie mieszkanie, a nowa ustawa pomija sprawę zamian.
Naczelnik Irena Szałkowska, z Wydziału Skarg i Wniosków Ministerstwa...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta