Czy Kościół może wygrać wybory
W wypadku przegranej popieranego kandydata, prymas nie ryzykuje dymisji, a Episkopat rewolty wewnętrznej opozycji, tak jak partie i ich liderzy. Ale to nie znaczy, że Kościół ma wwyborach mniej do stracenia i może się w nie angażować bez obaw.
Czy Kościół może wygrać wybory
Janusz A. Majcherek
Pewien stary dowcip opowiada, jak zareagował Pan Bóg na żarliwą modlitwę wiernego, proszącego o wygraną na loterii: "Synu, daj mi szansę, kup los! ". Tak, to prawda: żeby wygrać, trzeba wziąć udział w grze. Ale jedynym, całkowicie pewnym sposobem uniknięcia przegranej jest niebranie w niej udziału. Polscy biskupi nie mogą się zdecydować, jaka postawa w wyborach prezydenckich będzie korzystniejsza i składają rozbieżne deklaracje. Komentatorzy mają się więc nad czym głowić (tak jak Ewa K. Czaczkowska, zob. "Zaangażowanie bardziej niż powściągliwe", "Rz" nr 229) i o co spierać (tak jak Marek M. Siwiec, zob. "Lekcja historii", "Rz" nr 234 z Jarosławem Gowinem -- "Czy Kościół wygra wybory", "Rz" nr 222) .
Kościół nie bierze, oczywiście, udziału w grze wyborczej w takim sensie i zakresie, jak jej bezpośredni uczestnicy, bo Episkopat nie jest partią polityczną, a księża nie figurują na listach kandydatów do wybieralnych stanowisk publicznych. Nie jest jednak przecież tak,...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta