![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)
Genetyka nie istnieje w laboratoriach, jest w ludziach
Genetyka nie istnieje w laboratoriach, jest w ludziach
Aleksandra Fandrejewska
Nie ma małżeństwa czy pary ludzi, którzy mogą być pewni, że ich dziecko na pewno urodzi się zdrowe. Wśród stu noworodków troje rodzi się zpoważną wadą rozwojową. Jeśli przyjmiemy, że co roku odbywa się w Polsce około 500 tysięcy porodów, to około 15 tysięcy dzieci rodzi się z wrodzonymi wadami.
W kraju niewiele mówi się czy pisze obadaniach prenatalnych. Najczęściej są one tematem debat w trakcie zagorzałych sporów dotyczących aborcji. Nie istnieją w kraju dwie medyczne specjalizacje, jakże potrzebne przy diagnozowaniu oraz terapii płodu i noworodka. Nie istnieje oficjalnie specjalizacja: lekarz medycyny perinatalnej ani lekarz genetyk kliniczny.
Nie wiadomo, ile jest w kraju aparatów do prowadzenia badań ultrasonograficznych. Ciężarne kobiety, ze zwiększonym ryzykiem wystąpienia anomalii chromosomalnych i urodzenia dzieci z wadą rozwojową, mogą poddać się badaniom w 8. specjalistycznych ośrodkach w 4. miastach. Są to jedne z największych miast: Warszawa, Kraków, Łodź i Poznań. Szacuje się, że z tych badań korzysta nieco ponad dziesięć procent tych pań, które powinny.
Większość anomalii rozwojowych można obecnie wykryć prenatalnie. Możliwe jest ustalenie wad: ośrodkowego układu nerwowego, serca, nerek, przewodu...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta
