Palmowy stara się o prymat
Handel olejami na świecie
Palmowy stara się o prymat
Szeroka promocja, utrzymanie niskiej ceny sprzedaży, a przede wszystkim zalety zdrowotne sprawiły, że olej palmowy, który w zasadzie jest produkowany jedynie przez dwa kraje na świecie, stał się najbardziej importowanym tłuszczem jadalnym na świecie. Po krajach azjatyckich, Stanach Zjednoczonych i Europie Zachodniej malezyjscy producenci postanowili teraz podbić rynek polskiego konsumenta.
Zapotrzebowanie na oleje jadalne na świecie bardzo szybko rośnie -- z 88 mln ton rocznie dziś zwiększy się do 130 mln ton za 15 lat. Wiadomo jednak, że producenci różnych rodzajów tłuszczów nie skorzystają na tym wzroście w równym stopniu. Produkcja oleju zwierzęcego, przede wszystkim ze względu na przeciwwskazania zdrowotne, co najwyżej utrzyma się na obecnym poziomie 19-20 mln ton. Niezbyt duży powinien być również wzrost produkcji oleju sojowego, który konsumuje dziś największa liczba ludności. Specjaliści są natomiast przekonani co do dalszego, dynamicznego wzrostu sprzedaży oleju palmowego. W 1985 r. zapewniał on 10, 8 proc. całej konsumpcji tłuszczów jadalnych, a w ub. r. już 18, 4 proc. Podstawowym wyróżnikiem oleju palmowego jest jednak przede wszystkim fakt, że jest...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta