Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

W buszu jest bezpieczniej

25 listopada 1995 | Plus Minus | GS

W buszu jest bezpieczniej

Z Jackiem Pałkiewiczem rozmawia Grzegorz Sieczkowski

Kim pan jest? Poszukiwaczem przygód, harcerzem czy włóczęgą?

Na pewno nie jestem sportowcem. W tym, co robię, można odnaleźć raczej coś z ducha harcerskiej przygody. Nawet, gdy wyjeżdżałem na wakacje, to mój wścibski charakter dawał o sobie znać w bardzo różnych sytuacjach. Ciągle szukałem przygód, ryzyka i niebezpieczeństwa.

Jaki moment zadecydował o pańskim życiu?

W życiu za wszystko trzeba płacić, niczego nie ma za darmo. Do radykalnych zmian w moim życiu doszło, gdy zdecydowałem się wybrać to, co mnie naprawdę zawsze pociągało. O czym marzyłem. Teraz, po latach, wiem, że był to egoistyczny wybór. Zapłaciłem za to wielką cenę. Rozwiodłem się z żoną, opuściłem rodzinę. Nowe życie zaczynałem od zera.

Podobno wyprawa szalupą przez Atlantyk otworzyła panu wiele drzwi?

Ona stworzyła tylko mój image. O tym się trochę mówiło i pisało. Miałem wizytówkę i jak szukałem sponsora, to miałem się czym pochwalić. Po wielu latach zacząłem współpracować z włoskim tygodnikiem "Gente", tam sporo drukowałem, skończyłem szkołę dziennikarską i stopniowo wchodziłem w nowy dla siebie świat. Uważam się za szczęśliwca. W redakcjach niektórzy starsi stażem koledzy dziwili się, że tak...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 627

Spis treści
Zamów abonament