Tygrys w klatce
Gospodarka polska według Unii Europejskiej
Tygrys w klatce
Danuta Walewska
Nikt w Brukseli nie neguje, że polska gospodarka spośród krajów aspirujących do członkostwa w Unii Europejskiej rozwija się najszybciej. Wskazuje się zwłaszcza na statystyki udowadniające wzrost zamożności gospodarstw domowych oraz wzrost PKB per capita. Przy okazji i na to, że eksport polski będzie jeszcze długo konkurencyjny, bo dzięki importowi inwestycyjnemu i lepszej organizacji pracy wzrasta wydajność naszych pracowników. Podkreśla się, że na dynamikę polskiego rozwoju mają wpływ przede wszystkim inwestycje i eksport.
Znacznie mniej ciepłych słów słyszymy wówczas, kiedy ocenia się skutki walki z inflacją, choć -- jak podkreśla Jan Willem Blankert, przedstawiciel Komisji Europejskiej w Polsce, któremu podlegają stosunki gospodarcze -- trzeba pamiętać, że obniżanie inflacji rozpoczęło się od poziomu hiperinflacyjnego. Równie mało optymistycznie ocenia on poziom inwestycji zagranicznych w naszym kraju. Fakt, że w pierwszych dziewięciu miesiącach ubiegłego roku kapitał zagraniczny ulokował w naszym kraju 1, 6 mld USD jest z jednej strony wydarzeniem optymistycznym, bo to tyle samo, ile w ciągu całego roku 1994, ale jeśli weźmie się pod uwagę potencjał kraju, to mało. "Zwłaszcza -- uważa Blankert -- kiedy pamiętamy, że jeśli inwestor...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta