Rakietami w Czeczenów
Porwania Rosjan odpowiedzią na szturm
Rakietami w Czeczenów
Dokończenie 1
Nim zagrzmiały wczoraj po raz kolejny rosyjskie działa oraz baterie pocisków rakietowych "Grad", prezydent Borys Jelcyn wysłuchał telefonicznej relacji gen. Michaiła Barsukowa, szefa Federalnej Służby Bezpieczeństwa (FSB) , któremu powierzył dowództwo nad operacją. Równocześnie przedstawiciel FSB Aleksander Michaiłow poinformował dziennikarzy zgromadzonych w okolicach Pierwomajskoje, że we wsi nie ma już żywych zakładników. Zdaniem Michaiłowa zginęli oni od ognia czeczeńskich terrorystów, którzy mieli wczoraj rano ostrzeliwać miejsca, gdzie rozmieszczeni byli zakładnicy. Informacji tej nie potwierdziły żadne niezależne źródła. Warto przypomnieć, że nie potwierdzone poniedziałkowe doniesienia FSB o rozstrzeliwaniu zakładników były oficjalnie wymienianą przyczyną podjęcia decyzji o szturmie.
Tymczasem z Czeczenii nadeszły wiadomości, że w rejonie Aczchoj Martan bojownicy Dudajewa wzięli kolejnych rosyjskich zakładników. Tym razem, jak...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta