Rzetelność postępowania karnego
Prosto ze Strasburga
Rzetelność postępowania karnego
Marek Antoni Nowicki
W marcu 1990 r. Bulut został skazany przez Sąd Okręgowy w Innsbrucku za usiłowanie przekupienia urzędników na 25 tys. szylingów grzywny z zawieszeniem na trzy lata. Przed rozprawą sędzia przewodniczący poinformował adwokata oskarżonego, iż jeden z sędziów zasiadających wskładzie orzekającym brał udział w postępowaniu przygotowawczym jako sędzia śledczy. Zapytał, czy obrońca będzie kwestionował jego udział w procesie. Adwokat nie udzielił odpowiedzi. Przewodniczący ponownie zadał to pytanie na początku rozprawy. Z protokołu wynika, że strony zrezygnowały po wyroku z podnoszenia tej sprawy jako podstawy jego nieważności. Zgodne ze sobą wypowiedzi adwokata isędziego przewodniczącego świadczą jednak, iż adwokat dodał, że nie ma możliwości rezygnacji z tego prawa.
Bulut odwołał się od wyroku z powodu naruszenia prawa oraz od wymiaru kary do Sądu Najwyższego, zarzucając m. in. , iż sprawa była rozpatrywana przez sędziego, który nie mógł ze względów prawnych w niej uczestniczyć. W notatce, której nie doręczono jego obrońcy, przedstawiciel prokuratora generalnego wyraził pogląd, iż odwołanie Buluta z powodu naruszenia prawa powinno być oddalone na posiedzeniu, bez rozprawy. Sąd Najwyższy zgodził się z tym, natomiast odwołanie dotyczące kary przekazał...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta