Mniejszość u steru
Rumunia: NATO, ale bez wyrzutni
Mniejszość u steru
Rozmowa z prof. dr. Oliviu Ghermanem, przewodniczącym Senatu Rumunii, szefem rządzącej Partii Demokracji Społecznej
Rządząca w Rumunii Partia Demokracji Społecznej (PDSR) traci, jednego po drugim, koalicyjnych sojuszników. Dlaczego?
Po jesiennych wyborach w 1992 roku żadna z sił politycznych -- poza Partią Demokracji Społecznej -- nie chciała się podjąć misji tworzenia rządu ani nie wyrażała chęci uczestniczenia w nim. Powodem była obawa przed niemożliwymi do spełnienia zadaniami, strach przed odpowiedzialnością. Kraj znajdował się w dramatycznej sytuacji. Rumunii groził głód i chłód. Zapasy pszenicy szacowano na 12 -- 14 dni, a opału na 17 dni. Zbliżała się zaś -- jak zapowiadano -- sroga zima. Połowa artykułów żywnościowych była dotowana i nowy rząd musiał znieść te dopłaty oraz wprowadzić podatek obrotowy. Bardzo niepopularne decyzje. Mówiono, że żaden rząd nie wytrzyma dłużej jak 100 -- 120 dni. W takiej sytuacji najłatwiej było trwać w opozycji, krytykować i na demagogicznych hasłach zbijać kapitał polityczny.
Mniejszościowy rząd Partii Demokracji Społecznej zyskał jednak rychło poparcie trzech innych sił politycznych reprezentowanych w parlamencie. Nieformalny kwartet rządzący miał 53, 5 procent posłów, a opozycja -- resztę. Po pewnym czasie Partia...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta