Strategia średniego dystansu
Strategia średniego dystansu
Rozmowa z Leszkiem Balcerowiczem, przewodniczącym Unii Wolności
"Balcerowicz najpierw rozłożył polską gospodarkę, a teraz rozkłada Unię Wolności". Tak niedawno skomentował pana krytyczne wypowiedzi pod adresem ROP jego rzecznik Jacek Kurski. Co pan na to?
To jest ucieczka od głównego tematu. Sformułowałem tezę, że gdyby w Polsce realizowano program ROP, to sytuacja gospodarcza zaczynałaby przypominać 1989 rok, czyli zupełną destabilizację. W cytowanej przez panią wypowiedzi w ogóle nie ma odniesienia się do tej tezy.
Ale rozłożył pan Unię Wolności, czy nie?
Oceniać cokolwiek można najwcześniej po dwóch latach. Ugrupowania będące dzisiaj u władzy są silne siłą zastanych okoliczności. Jeśli chodzi o SLD, to trzeba by być idiotą, żeby nie być popularnym, gdy ma się rosnącą gospodarkę, kilkuprocentowy wzrost. Dodatkowym zagrożeniem jest to, że duża część osób w Polsce nie odróżnia polityki gospodarczej od sytuacji gospodarczej.
To znaczy?
Jest to taka różnica, jak między sianiem a zbieraniem. A co zrobiono przez ostatnie trzy lata, aby utrzymać tempo wzrostu?
Uważam, że wyolbrzymia się rolę SLD jako bardzo skutecznej partii, bo, jak już powiedziałem, oni są skuteczni siłą okoliczności.
Czy tylko z tym wiąże się...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta