![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)
Ubrania coraz modniejsze
Franczyza w branży odzieżowej to stosunkowo najtańsza metoda na szybką rozbudowę sieci sprzedaży. Franczyzobiorca ponosi koszty przystosowania lokalu, zakupu wyposażenia, czasami też towaru. Na start musi mieć, w zależności od marki, od 25 tys. do nawet 500 tys. zł.
„Sytuacja w branży odzieżowej i obuwniczej poprawia się, ale popyt, choć rosnący, wciąż jest niestabilny i nie wszystkie sieci odczuwają zmianę koniunktury w ten sam sposób. Z danych GUS wynika, że od stycznia do czerwca 2011 roku sprzedaż detaliczna w kategorii włókno, odzież, obuwie była wyższa o 17,4 proc. w stosunku do analogicznego okresu minionego roku. To wynik powyżej średniej" – czytamy w najnowszym raporcie przygotowanym przez Akademię Rozwoju Systemów Sieciowych. Prognozy są optymistyczne. Polacy zaczynają więcej wydawać na odzież, według szacunków firmy badawczej PMR wartość tego rynku wzrośnie w tym roku o 5,8 proc., do 29 mld zł, a w 2012 roku osiągnie wartość 31 mld zł. ARSS wyliczył, że praktycznie każda sieć odzieżowa ma duże szanse na prężny rozwój.
– Największe sieci mają po ok. 200 sklepów w Polsce, w tym po kilkanaście, kilkadziesiąt w największych miastach. Większość sieci ma zaledwie 50 – 100 sklepów. Tymczasem wszystkich miast w Polsce jest ok. 800, co oznacza, że potencjał rozwoju praktycznie każdej sieci wciąż jest duży. Ponadto cały czas powstaje mnóstwo centrów handlowych, rozbudowują się istniejące, więc nie brakuje atrakcyjnych lokalizacji do uruchamiania nowych sklepów – twierdzą eksperci z ARSS.
Młodzież dużo kupuje
Najwięcej sieci działa w segmencie odzieży młodzieżowej. Młodzieżowe...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta
