Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Sprawa honorowa

10 października 2013 | Sport | Michał Kołodziejczyk
Kamil Glik może być pewny gry przeciwko Ukrainie. Z kim zagra w obronie – nie wiadomo.
autor zdjęcia: Piotr Nowak
źródło: Fotorzepa
Kamil Glik może być pewny gry przeciwko Ukrainie. Z kim zagra w obronie – nie wiadomo.

Jutro mecz z Ukrainą. Reprezentacja Polski rozpoczyna ostatni taniec w tych eliminacjach do mundialu

Jutro wieczorem nie będzie już wymówek. Jeśli nie wygramy w Charkowie, kończymy marzenia o mundialu i zaczynamy rozliczanie winnych.

Z Brazylią żegnaliśmy się na raty. Gdy remisowaliśmy z Mołdawią – ratowały nas wyniki innych meczów, gdy remisowaliśmy z Czarnogórą – znowu pomagały pozostałe drużyny naszej grupy. To też były mecze o wszystko, jednak ciągle pozostawał margines błędu. Jutro w Charkowie może być definitywny koniec złudzeń.

– Nie będzie już żadnych wątpliwości, liczenia punktów. Po prostu znaleźliśmy się w sytuacji bez wyjścia – mówi kapitan drużyny, Jakub Błaszczykowski.

Kwestia odwagi

Trzy dni zgrupowania w Warszawie były trudne, bo żaden piłkarz nie powie przecież, że nie wierzy w awans. Nikt nie ma ochoty rozmawiać o przyszłości czy nowym selekcjonerze, gdyż zwyczajnie nie wypada. Oficjalnie wszyscy wierzą i świetnie współpracuje im się z Waldemarem Fornalikiem.

– Chciałbym, żebyśmy wygrali w Charkowie i jechali na Wembley grać swój finał....

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 9661

Wydanie: 9661

Spis treści
Zamów abonament