Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Moskwa nad Wełtawą

25 października 2013 | Publicystyka, Opinie | Aleksander Kaczorowski
Aleksander Kaczorowski
źródło: Rzeczpospolita
Aleksander Kaczorowski

„Mały czeski człowiek” nie zajmuje się zbawianiem świata, tylko pilnuje swego interesu. Tak było za Franciszka Józefa, za Gustava Husaka i tak jest teraz – pisze publicysta.

Niedawno do Pragi przyleciała wysłanniczka znanej amerykańskiej instytucji rządowej promującej demokrację w świecie. W smartfonie miała adresy czołowych czeskich think tanków. Chciała zaproponować im udział w programach wspierających społeczeństwo obywatelskie w Rosji. Na początku tego roku władze na Kremlu wyprosiły bowiem Amerykanów, w praktyce uniemożliwiając im kontynuowanie działalności. W świetle najnowszych rosyjskich przepisów tamtejsze NGO, które przyjmują pieniądze z Zachodu, same proszą się o poważne kłopoty. Amerykanie postanowili więc wciągnąć do współpracy Czechów, wykorzystując ich jako dystrybutora środków finansowych na projekty obywatelskie w Rosji. Ku swemu zdumieniu natrafili na zdecydowany opór ze strony spolegliwych zazwyczaj Czechów. Okazało się, że nikt w Pradze nie chce zadzierać z Moskwą.

Wytłumaczenie było za każdym razem takie samo: to się nie spodoba naszemu biznesowi.

Za tym eufemizmem kryją się interesy kilku najbogatszych Czechów, najpotężniejszych grup kapitałowych oraz największych firm, często filii zagranicznych koncernów.

Jak w komunistycznej propagandzie

Na kilka dni przed wyborami parlamentarnymi, które odbędą się w najbliższy weekend 25–26 października, na ulicach Pragi najbardziej rzucają się w oczy nie billboardy partii politycznych, lecz wyjątkowo liczne w...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 9674

Wydanie: 9674

Spis treści
Zamów abonament