Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Tanich mieszkań z drugiej ręki wciąż jest za mało

14 kwietnia 2014 | Nieruchomości Warszawa | Aneta Gawrońska
autor zdjęcia: Paweł Gałka
źródło: Rzeczpospolita

Wyłączony z dopłat rynek wtórny wygrywa konkurencję z rynkiem pierwotnym tam, gdzie deweloperzy budują niewiele. Sprzedający nie są skłonni do dawania wielkich rabatów.

Limit dopłat do nowych mieszkań w Warszawie to niewiele ponad 6,1 tys. zł za mkw. Czy w takiej cenie znajdziemy mieszkania na rynku wtórnym?

Nie tylko kamienice

Cezary Szubielski, dyrektor biura Reals Nieruchomości, szacuje, że mieszkań, których mkw. kosztuje mniej niż 6,1 tys. zł, jest na warszawskim rynku wtórnym ok. 20 proc. – To wcale niemało, zakładając, że w ofercie jest kilka tysięcy lokali. O takie mieszkania najłatwiej na Targówku. Znajdziemy je także we Włochach, na Bemowie, Ursynowie, a także na dalekiej Ochocie czy Pradze – wylicza Cezary Szubielski. Dodaje, że tak wyceniane lokale trafiają się w zasadzie w każdej dzielnicy poza  Śródmieściem.

Z analiz Reals Nieruchomości wynika, że ponad 50 proc. lokali w cenie niższej niż 6,1 tys. zł za mkw. znajdziemy w budynkach z wielkiej płyty. – Na Pradze będą to także przedwojenne kamienice, najczęściej jednak w opłakanym stanie – ocenia Cezary Szubielski. O mniejszej ofercie mówi Edyta Krakowiak z Warszawskiej...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 9814

Wydanie: 9814

Spis treści
Zamów abonament