Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Świat według Korwin-Mikkego

21 czerwca 2014 | Kraj | Paweł Majewski
Janusz Korwin-Mikke, jak przystało na „Krula”, nie jest zwolennikiem demokracji. Ale chętnie bierze udział w wyborach
autor zdjęcia: Mateusz Dąbrowski
źródło: Fotorzepa
Janusz Korwin-Mikke, jak przystało na „Krula”, nie jest zwolennikiem demokracji. Ale chętnie bierze udział w wyborach

Nowa Prawica to nie tylko nowy byt na scenie politycznej, 
ale również język, który wykreowali jej lider i jego sympatycy.

A

genci. W licznych publikacjach i wypowiedziach dla mediów prezes i ideologiczny guru Nowej Prawicy Janusz Korwin-Mikke dowodzi ich działań. Ostatnio doszukał się ich u naszego wschodniego sąsiada. – Czołówka ukraińskich polityków to są niemieccy agenci. Agenci wrogiego nam państwa – przekonywał, atakując lidera PiS Jarosława Kaczyńskiego za sprzyjanie interesom Niemiec. Nazwisk Polaków zaangażowanych w szkolenie bojowników na Majdanie nie podał jednak do dziś.

B

iałoruś, czyli kraj, gdzie z agenturą poradzono sobie w najlepszy możliwy sposób (przynajmniej według Korwin-Mikkego). Sposób ten lider Nowej Prawicy poznał od jednego z ambasadorów Białorusi w Polsce, kiedy zapytał go, „jak sobie Jego Ekscelencja Aleksander Łukaszenko poradził z agenturą rosyjską i amerykańską, którą przecież miał w Ministerstwie Spraw Zagranicznych".

Sposób był genialny w swojej prostocie. Otóż białoruski dyktator „wszystkich wyrzucił i wziął młodych dwudziestokilkuletnich ludzi, którzy znają języki obce i jeszcze nie zaangażowali się w służby". Obsadzenie rządu młodymi to sposób Korwin-Mikkego  na aferę, która wybuchła po ujawnieniu przez „Wprost" nagrań kompromitujących polityków PO. Bo jego zdaniem klasa polityczna tak jak wąż „musi zmienić...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 9869

Wydanie: 9869

Spis treści

Publicystyka, Opinie

Zamów abonament