Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Mój złoty medal to ludzie

27 listopada 2015 | Życie Dolnego Śląska | Piotr Wesołowicz
autor zdjęcia: Andrzej Romanowski
źródło: PLK.pl/Wikimedia Commons
Partner Życia Dolnego Śląska
źródło: Rzeczpospolita
Partner Życia Dolnego Śląska

Radosław Hyży - Były koszykarz, reprezentant Polski, 
który nie odwrócił się od Śląska Wrocław, nawet gdy drużyna spadła niemal na dno. Pomógł jej wrócić do elity. 
Dzisiaj jest asystentem trenera.

Rzeczpospolita: Skończył pan sportową karierę latem, po sezonie. Po cichu, bez pożegnalnego meczu. Dlaczego?

Radosław Hyży: Ale ja takiego meczu wcale nie chciałem.

Dlaczego?

Pamiętam, jak mój tata odchodził po latach ze swojego zakładu pracy. Nie przypominam sobie, by urządzał z tej okazji bal. Pamiętam, że pożegnał się z najbliższymi kolegami, była kawa, wspomnienia. I to wszystko. Dlaczego, kiedy ja skończyłem pracę w swoim zakładzie, mam z tej okazji organizować benefis? Nie przekonali mnie.

Czyli ktoś próbował...

Owszem. Ale mnie się to nie podoba. Nie chcę czegoś takiego. Nawet wręczenie pamiątkowej koszulki przed jednym z meczów było dla mnie krępujące i uważam, że to i tak było za dużo. Ludzie mylą dwóch Radosławów – tego z boiska i tego w życiu prywatnym. Może kiedyś na parkiecie bywałem porywczy, ale na co dzień jestem bardzo spokojnym człowiekiem. Nie lubię tłumów, zamieszania, nie czuję się dobrze, brylując w telewizji czy gazetach. Sam nie wiem, czemu udzielam tego wywiadu. Może dlatego, że wyszedłem z wprawy i chciałem się sprawdzić?

Rzeczywiście, bardzo rzadko udziela się pan w mediach. Z czego to wynika?

Zawsze uważałem, że trzeba być szczerym....

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 10306

Wydanie: 10306

Spis treści

Rynek

Polska Akademia Służby Publicznej

Zamów abonament