Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Krótki instruktaż walki z nihilizmem konstytucyjnym

10 stycznia 2017 | Rzecz o prawie | Maciej Pach

Gdy parlament drwi sobie z konstytucji, drwi także z języka polskiego.

Urzędnicy i sędziowie nie będą mieli łatwo, ale mogą liczyć na wsparcie intelektualne. Niekiedy zaskakujące.

Podstawowa kompetencja sądów konstytucyjnych to kontrola zgodności ustaw z konstytucją. Czasem jednak i bez ich wyroków gołym okiem widać, że przepisy uchwalone przez parlament ją naruszają. Jest tak, gdy ostentacyjnie, bez sensownego usprawiedliwienia aksjologicznego, ignorują jej jasny język.

Wiceprezes TK? PiS: „Nie widziano go!"

W ten właśnie sposób lekceważy Konstytucję RP ustawa – Przepisy wprowadzające ustawę o organizacji i trybie postępowania przed TK oraz ustawę o statusie sędziów TK (DzU, poz. 2074). Podobnie jak pierwsza z obecnych w jej tytule ustaw przewidziała ona na czas wakatu na stanowisku prezesa TK powierzenie jego obowiązków jednemu z sędziów TK. Stało się tak, choć w konstytucji mowa o wiceprezesie TK. Jej art. 144 ust. 3 pkt 21 przesądza, że powołanie go przez prezydenta nie wymaga dla swej ważności podpisu premiera, a art. 194 ust. 2 – że wiceprezesem TK może zostać tylko ktoś z kandydatów przedstawionych przez Zgromadzenie Ogólne Sędziów TK (dalej: ZO). Procedura wygląda więc tak jak w przypadku prezesa TK. Wiceprezesem Trybunału do 26 czerwca pozostanie prof. Stanisław Biernat.

Wiceprezes TK odgrywa ważną rolę, m.in. zapewniając sprawność realizacji kompetencji Trybunału, gdy...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 10645

Wydanie: 10645

Spis treści

Publicystyka, Opinie

Zamów abonament