Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Warszawa żyje dzięki sile jej mieszkańców

26 sierpnia 2017 | Plus Minus | Piotr Witwicki
autor zdjęcia: Darek Golik
źródło: Fotorzepa

W stolicy umarło coś takiego jak domówka. Nikt ich nie robi, bo wszyscy chcą wyjść na miasto. Ludzie się uśmiechają do siebie na ulicy. Jest bezpiecznie - mówi Joanna Erbel, aktywistka miejska.

Plus Minus: Patrzę, jak tu przyjechałaś, i chyba jeżdżenie na rowerze w butach na obcasie to jest pewien wyczyn.

Nie. Wręcz przeciwnie. Jeździsz na rowerze?

Tak, ale nigdy w butach na obcasie.

Pedałujesz przodem stopy, a jak jesteś średniego wzrostu, to jest nawet wygodnie.

Nie będę próbował.

Nie widzę w tym nic dziwnego. Mieszkałam przez rok w Berlinie, tam jest to dość popularne. Zresztą w Polsce już też. Kiedyś tu jako rowerzystka, weganka i feministka...

...byłaś kosmitką.

Wariatką. Dlatego postanowiłam angażować się społeczne. Zaczęłam od ruchów feministycznych. Około 2007 r.zainteresowałam się miastem, a w 2009 r. założyłyśmy z Joanną Kusiak i z grupą znajomych stowarzyszenie Duopolis. Niewiele osób zajmowało się wtedy miastem, a zainteresowanie było spore. Dla mnie przestrzeń miejska tworzy ramy dla demokracji. Teraz osoby podobne do nas, też po humanistycznych kierunkach, chcące zmieniać świat, ale młodsze nie są już w ruchach miejskich.

A gdzie?

Często w partii Razem. Od kiedy postulaty ruchów miejskich weszły do mainstreamu, miasto jako pole walki przestało być atrakcyjne dla młodych liderów i liderek.

Jesteś jeszcze aktywistką czy już tylko urzędnikiem?

Jeśli już, to urzędniczką....

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 10836

Wydanie: 10836

Zamów abonament