Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Koniec hiszpańskiej beztroski

26 sierpnia 2017 | Plus Minus | Jędrzej Bielecki
Miejsce zamachu z 17 sierpnia stało się nie tylko przedmiotem kultu, ale też atrakcją turystyczną
autor zdjęcia: Javier Soriano
źródło: AFP
Miejsce zamachu z 17 sierpnia stało się nie tylko przedmiotem kultu, ale też atrakcją turystyczną

Po zamachach w Barcelonie pada kolejny mit, w który Hiszpanie święcie wierzyli: że ich kultura jest tak atrakcyjna, a państwo tak hojne, iż biedacy przybyli z południa szybko się w niej odnajdą. A w kraju stopniowo narasta islamofobia.

Przewodnicy nie chcieli stracić ani jednego euro. 18 sierpnia, dzień po zamachu, w którym 17 sierpnia zginęło 13 osób, a rannych zostało 130, oprowadzali po barcelońskiej Rambli, pokazując, skąd ruszyła furgonetka zamachowca, gdzie uderzyła w rodzinę francuskich turystów, jak gwałtownie zakręciła, aby trafić w uciekających przechodniów, i w którym miejscu w końcu się zatrzymała po 600 metrach szalonego pędu. Na klientów nie mogli narzekać. Tak, jakby dzień wcześniej nic się nie stało, tłum szczelnie wypełniał kultową promenadę.

– Ludzie rozumują tak: ci szaleńcy nie zmienią naszego stylu życia, nie damy się zastraszyć – tłumaczy „Plusowi Minusowi" Jeronimo Andreu, hiszpański dziennikarz pracujący dla meksykańskiego dziennika „El Universal". – Ale jest w tym coś więcej: Hiszpanie doskonale rozumieją, że Barcelona i cały kraj musi zachować opinię miejsca bezpiecznego, gdzie żyje się na luzie, z dobrym winem, dobrym jedzeniem, wspaniałą architekturą. Inaczej turyści nie wrócą, a to oni są fundamentem naszej gospodarki.

W ubiegłym roku królestwo odwiedziło 75 mln cudzoziemców, zostawiając 80 mld euro. To rekord świata. Turystyka stanowi aż 11 proc. wartości hiszpańskiej gospodarki. W tym roku przyjezdnych miało być o 12 proc. więcej, po części dlatego, że przestraszeni zamachami w Turcji, Egipcie, a także Francji turyści postanowili wygrzewać kości na...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 10836

Wydanie: 10836

Zamów abonament