Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Książki, moje dzieci

14 października 2017 | Plus Minus | Paweł Szaniawski
autor zdjęcia: Michael Kappeler
źródło: AFP

Pisanie książek sprowadza się wyłącznie do umiejętności snucia opowieści, kreślenia postaci, języka, atmosfery. Historie nie są bowiem tak naprawdę o tym, o czym traktują, ich istotą jest to, jak są opowiedziane.

Plus Minus: „Labirynt duchów" liczy blisko 900 stron. Czy zbieranie materiałów do tak obszernej książki wymagało wiele czasu i zabiegów?

Właściwie można powiedzieć, że większość dzieciństwa i wczesnej młodości spędziłem na zbieraniu materiałów dotyczących cyklu o Cmentarzu Zapomnianych Książek. Ale mówiąc całkiem serio – na tyle dobrze znam Barcelonę, gdzie toczy się akcja, i historię tego miasta, że pisanie żadnej z tych książek nie wiązało się z jakąś szczególną kwerendą. Wystarczyło to, co już miałem w głowie i w mojej bibliotece. Zawsze czytałem wiele o historii i przez lata zgromadziłem liczny księgozbiór, z którego mogłem czerpać informacje o różnych miejscach i epokach.

Trudno mi uwierzyć, że pisanie bodaj najbardziej skomplikowanej i najdłuższej książki w dorobku przyszło panu tak łatwo.

Przyznaję, że była to bez wątpienia najtrudniejsza książka w całej mojej pisarskiej karierze. Także dlatego, że to ostatnia część cyklu, w którym musiałem poprowadzić czytelnika do wyjścia z labiryntu różnych wątków; to klucz do mechanizmu, w którym wszystkie elementy zaczynają do siebie pasować lub też – by użyć innego porównania – wszystkie powiązania, warstwy i intrygi łączą się w tkaninę, w której – mam...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 10878

Wydanie: 10878

Zamów abonament