Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE
POPRZEDNI ARTYKUŁ Z WYDANIA NASTĘPNY ARTYKUŁ Z WYDANIA

Wiemy, kto może dobrze pobiec

11 września 2019 | Festiwal Biegowy | Łukasz Majchrzyk
źródło: materiały prasowe

Rozmowa: Były chodziarz Grzegorz Sudoł, brązowy medalista mistrzostw świata i wicemistrz Europy na 50 km, 
o dopingu wśród amatorów.

Wskazał pan trenerów personalnych jako osoby, które ułatwiają amatorom dostęp do dopingu.

Spotkałem się z takimi sytuacjami w siłowniach, rozmawiając z amatorami. Ktoś mi wysłał do oceny listę odżywek, które dostał do stosowania. Spojrzałem i zobaczyłem, że w tym wykazie było 5–6 składników, które są niedozwolone. Mnie to zszokowało, bo nie był to podstawowy środek dopingowy, ale bardziej wyszukane. Niektórych w ogóle nie znałem i szukając informacji, dowiedziałem się, że to są substancje zakazane. Dużo trenerów personalnych wywodzi się ze sportów siłowych. To oni mogą być potencjalnym źródłem takich porad. Jeśli ktoś poprawia swoje wyniki, to robi reklamę trenerowi, który dzięki temu ma więcej klientów.

Biegaczy to też dotyczy?

W większości ich trenerami są byli zawodnicy, którzy kiedyś startowali na dobrym poziomie i nie splamili się dopingiem. Dlatego nie mają pomysłów, żeby chodzić na skróty i aplikować swoim podopiecznym takie środki.

Co się pojawiało na liście?

Na pewno były testosteron i hormon wzrostu. Niektórych nazw już nawet nie przytoczę, dopiero kiedy wpisałem je w internecie, to wyskakiwały mi jako obecne na liście zakazanych. Każdy powinien uważać. Dużo jest też środków...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
POPRZEDNI ARTYKUŁ Z WYDANIA NASTĘPNY ARTYKUŁ Z WYDANIA
Wydanie: 11455

Wydanie: 11455

Spis treści
Zamów abonament