Rosjanie przed toruńskim sądem
Rosjanie przed toruńskim sądem
Ośmiu członków rosyjskiej mafii samochodowej stanęło przed toruńskim Sądem Wojewódzkim. Oskarżeni od dłuższego czasu działali w ściśle zaplanowany sposób. Najpierw wyszukiwali na drogach województwa toruńskiego lub sąsiednich samochody z obywatelami byłego Związku Radzieckiego. Nocą, korzystając z dwóch swoich aut, zatrzymywali ziomków w odludnych miejscach. Grożąc użyciem siły odbierali auta, kosztowności i pieniądze.
W okolicach Golubia-Dobrzynia wypatrzyli kolejny samochód, który zamierzali ograbić. Dogonili auto i zatrzymali w dogodnym dla siebie miejscu. Za kierownicą siedział Kazach, ale jednym z pasażerów był Polak. Napastnicy odjechali, a napadnięci zawiadomili policję. Już po kilku godzinach czterech członków samochodowego gangu zza Buga znalazło się w areszcie. Następni czterej zostali tymczasowo aresztowani po kilku tygodniach.
W pierwszym dniu rozprawy oskarżeni nie przyznali się do stawianych im zarzutów.
Z. J.