Kabul się boi
AFGANISTAN
Gdyby Bill Clinton żył w tym kraju, nie miałby żadnych problemów z Moniką Lewinsky. Według prawa, zostałaby skazana za swój czyn.
Kabul się boi
RYSZARD MALIK
z kabulu
Ponad dwa lata temu do Kabulu weszli otoczeni sławą niepokonanych bojowników Allaha mnisi z kałasznikowami. Talibowie -- w języku pusztu uczniowie pakistańskich szkół religijnych medres -- są dziś panami życia i śmierci mieszkańców stolicy Afganistanu. Kontrolują też niemal 90 proc. obszaru państwa. Jednak mimo ich sukcesów tylko trzy kraje: sąsiedni Pakistan, Zjednoczone Emiraty Arabskie i Arabia Saudyjska (ostatnio w nie najlepszych stosunkach) , uznały nowy reżim w Kabulu. Zachowanie Talibów, szczególnie fanatyzm religijny, wywołuje obawy i rodzi pytania o ich prawdziwe zamiary. Państwo islamskie, jakie tworzą oparte na prawie koranicznym: szarii, jest inne od wszystkich. Kobiety de facto nie mają żadnego prawa, a normy życia wydają się wzięte rodem z innej epoki czy w ogóle innego świata, nieprzypadkowo mówi się o średniowieczu. Afganistan Talibów nie przypomina żadnego kraju na świecie.
Widzenie z Allahem
Widziałem już wiele krajów muzułmańskich, tak Iran i Arabię Saudyjską, które są państwami teokratycznymi, rządzonymi przez mułłów czy...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta