Myślenie konstytucyjne: prawa drugiej kategorii
Czy w dzisiejszej Polsce -- kraju, który jest w tak trudnych warunkach ekonomicznych, że podniesienie podatków na cele socjalne grozić może zduszeniem wzrostu gospodarczego, mówienie o prawach socjalnych i ekonomicznych nie ma sensu?
Myślenie konstytucyjne: prawa drugiej kategorii
Wojciech Sadurski
W dyskusjach nad konstytucyjną kartą praw nikt nie neguje konieczności zagwarantowania " tradycyjnych" praw i wolności obywatelskich: wolności sumienia i wyznania, prawa do głosowania i do sprawiedliwego sądu, nietykalności osobistej i tp. Różnice zdań natomiast z aczynają pojawiać się, gdy proponuje się konstytucyjne zapisy praw ekonomicznych i socjalnych -- czyli, w ONZ-owskim żargonie praw człowieka, praw "drugiej generacji". W niektórych projektach konstytucji są to w yraźnie "prawa drugiej kategorii".
O to np. projekt prezydencki w rozdziale II Karty Praw i Wolności wylicza "podstawowe prawa i wolności", ale już "prawom i wolnościom socjalnym i ekonomicznym" (rozdział III) odmawia tytułu "podstawowych". Jak zauważył kiedyś na tych łamach Leszek W iśniewski, gradacja taka jest niewłaściwa, gdyż "w literaturze prawa przyjęło się uznawać za podstawowe (fundamentalne) wszystkie te prawa i wolności, które wymienia akt konstytucyjny" ("Rzeczpospolita"...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta