Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

W zasięgu rażenia

29 maja 1993 | Plus Minus | LK

Pułkownik Lech Kowalski polemizuje z pułkownikiem Ryszardem J. Kuklińskim

W zasięgu rażenia

Od lat interesuję się historią wydarzeń związaną z osobą płk. Ryszarda J. Kuklińskiego. Gromadzę prace mu poświęcone, artykuły, listy polemiczne nadsyłane do różnych redakcji, odnotowuję głosy za i przeciw w środowiskach cywilnych i wojskowych. Sam jestem oficerem.

Od przeszło roku konfrontuję moją wiedzę o tym człowieku z archiwalnym materiałem źródłowym, który gromadzę do rozprawy habilitacyjnej pt. "Komitet Obrony Kraju w systemie obronnym PRL". Pracując w Archiwum Biura Bezpieczeństwa Narodowego, Centralnym Archiwum W ojskowym, Archiwum Akt Nowych, czy też W ojskowego Instytutu Historycznego (którego jestem pracownikiem) zdarzało mi się natrafiać na dokumenty operacyjne, noszące podpis płk. Kuklińskiego lub przez niego parafowane w imieniu zespołu opracowującego dane zagadnienie.

Nim jednak podejmę polemikę z panem pułkownikiem w oparciu o materiał pochodzący z wywiadu, jakiego udzielił dziennikarzom "Nowego Dziennika" z Nowego Jorku, a który ukazał się w "Rzeczpospolitej" (nr 11 z 3-4 IV 1993 r. ), chciałbym uczynić małą dygresję. Nie polemizuję w obronie minionej, niedawnej przeszłości W ojska Polskiego, generalicji tamtych czasów czy też kadry zawodowej i żołnierzy. Nas oceni historia. Dlatego odmawiam...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 47

Spis treści
Zamów abonament