Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Czas lęku, czas zaniedbań

29 maja 1993 | Styl życia | ŻS

Rak piersi

Czas lęku, czas zaniedbań

Profesor Marek Szpaczyński z Instytutu Położnictwa i Ginekologii Akademii Medycznej w Poznaniu nie ukrywa irytacji. W zamożnej Europie Zachodniej i w bogatej Ameryce Północnej 70 procent wczesnych przypadków raka piersi wykrywają same kobiety, które nie wyobrażają sobie, że mogą zaniedbać samokontroli -- mówi. Dlaczego Polki, nawet te zadbane, kulturalne i wykształcone, tego nie robią? Zgłaszają się do lekarzy późno, kiedy choroba tak dokucza, że zmusza je do takiego kroku. Wtedy jednak albo jest za późno na jakąkolwiek pomoc, albo radykalne leczenie czyni je kalekami na całe życie.

Zdaniem profesora zachowanie takie to symptom zapóźnienia cywilizacyjnego.

Problem jest rzeczywiście niebagatelny. Zachorowalność na raka piersi wzrasta w ciągu ostatnich dwudziestu lat dramatycznie. Z szacunkowych prognoz wynika, że corocznie z diagnozą takiego nowotworu liczyć się musi wśród 100 tysięcy pań aż 30. Jeszcze niedawno, bo na początku lat sześćdziesiątych, było ich o połowę mniej. Prognozy bardziej pesymistyczne mówią, że wśród obecnie żyjących co dziesiąta zostanie dotknięta tą chorobą.

Rak piersi dotyka kobiety na całym świecie i jeszcze długo medycyna nie będzie w stanie im zagwarantować, że unikną tego ciosu. Nie wszędzie doświadcza je tak ciężko jednak, jak...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 47

Spis treści
Zamów abonament