Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Felietony, Ciekawostki

30 kwietnia 2004 | Rzecz o... | AR

  • Felietony
  • Ciekawostki

RĘCE NA KOŁDERKĘ

Komentator tenisowy musi być tenisowy, a nie jakiś taki po prostu komentator. Tenis ma mu się kojarzyć tylko z tenisem. Komentator nie powinien być zawirowanym psychicznie dziwadłem, któremu tenis kojarzy się z łóżkiem, jedzeniem, polityką albo, o zgrozo, z życiem. Precz z freudyzmem w sporcie. Nigdy więcej metafory. Żeby sport był sportem, sport tylko dla sportowców. W trosce o dobre imię "Rzeczpospolitej" i jej zdecydowanie najlepszego działu sportowego w polskich mediach muszę wyjść naprzeciw pewnej druzgocącej krytyce, której udzieliło mi dwóch analityków tenisa pod budką z tenisowymi pralkami. Ale zanim wyjdę im naprzeciw, to nadmienię, że hasło reklamowe tych pralek to: "Whirlpool. Premier sponsor". Na razie nie wiadomo, kto tym premierem będzie. No więc mówią uprzejmie koneserzy felietonistyki do mnie pod pralkami: "Nie wiemy, po co panią w tej ÇRzepieČ drukują, skoro pani pisze o kiełbasach". Moje poczucie wartości spadło na poziom zero, byłam zdołowana jak Kafka. Rychło spróbuję się poprawić. Zatem dziś analizuję tradycyjnie - ściśle tenisowo, bez zboczeń, czyli odchyleń w stronę niesportowych skojarzeń. Żadnych kiełbas, ręce na kołderkę i po bożemu analizuję.

"Witam Państwa w ten słoneczny dzień, ósmy...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 3216

Spis treści

Nauka i Technika

Zamów abonament