Klęska urodzaju
Klęska urodzaju
- Targi mieszkaniowe zupełnie przestały pełnić swoją rolę, czyli poprawić koniunkturę, gdyż zrobiło się ich za dużo. A jak czegoś jest w bród, to się deprecjonuje. My jako deweloperzy bolejemy nad tym, gdyż jest to dla nas spory wysiłek organizacyjny i finansowy - mówi Jacek Bielecki z Polskiego Związku Firm Deweloperskich.
Jego zdaniem optymalny model to jedne targi na wiosnę, drugie na jesieni, pół biedy, jeśli co pół roku odbędą się po dwie imprezy targowe. - Ale siedem różnych targów na jesieni w Warszawie, w tym dwie imprezy w tym samym czasie, to zdecydowanie za dużo - zauważa. - Przestaje to być wówczas święto dewelopera, wydarzenie, na które ludzie się szykują i tłumnie...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta