Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Afryka i jazz są we mnie

22 października 2004 | Rzeczpospolita poleca | MD
źródło: Nieznane

Rozmowa z Richardem Boną

Afryka i jazz są we mnie

FOT. MAREK DUSZA

Rz: Po raz trzeci wystąpi pan w Polsce. Czy zapamiętał pan wcześniejsze koncerty?

- Przyznam szczerze, że nie. W ostatnich kilku latach tak dużo podróżowałem z różnymi zespołami po świecie, że poszczególne występy zacierają się w mojej pamięci. Na pewno pierwszy raz wystąpię w Polsce ze swoim zespołem. Mogłem być u was z Joe Zawinulem, Bobbym McFerrinem lub Patem Methenym. Z pewnością koncertowaliśmy w tej części Europy.

- Nie mieliśmy okazji słuchać pana w Zawinul Syndicate, ale w zespole McFerrina i Pat Metheny Group zrobił pan na mnie duże wrażenie. Jakie znaczenie ma fakt, że współpracował pan z tak ważnymi muzykami?

- Ogromne. Miałem szczęście grać z naprawdę wielkimi i wspaniałymi artystami, i to niemal od początku kariery. Wszyscy są moimi przyjaciółmi, praca z nimi sprawia mi radość i frajdę. Nie potrafiłbym wyróżnić kogokolwiek. Jestem jeszcze młody, a już miałem szczęście spotkać największych jazzmanów i od każdego czegoś się nauczyłem. Czego innego od Harry'ego Belafonte niż od Pata Metheny'ego czy Cecila Taylora. Mam bogate i różnorodne...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 3363

Spis treści
Zamów abonament