Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Olimpiada nie na Marsie

08 sierpnia 2008 | Życie Warszawy | Maciej Miłosz Piotr Szymaniak
Ateny 2004 rok. – Mimo wielu kłopotów Grecy zrobili doskonałe igrzyska – uważa Andrzej Person
źródło: REUTERS
Ateny 2004 rok. – Mimo wielu kłopotów Grecy zrobili doskonałe igrzyska – uważa Andrzej Person

„Jest jesień 2012 r. Posiedzenie MKOl. Zostało już tylko dwóch kandydatów do zorganizowania letnich igrzysk w 2020. Warszawa i…”. To brzmi jak scenariusz filmu science fiction. Ale nie dla wszystkich. Rozmawiamy o szansach stolicy na organizację święta sportu.

ŻW: Czy jest pan z Marsa?

Andrzej Person: Pochodzę z Włocławka. Chodzi wam pewnie o ten artykuł w jednym z tygodników.

Dziwi się pan? Rzucił pan hasło zorganizowania letnich igrzysk olimpijskich w Warszawie.

Ja mogę robić za wariata i się tym nie przejmuję. Wiem, co mówię. Brałem udział w promocji Zakopanego jako kandydata na zimowe igrzyska. Tam wcale dużo nie przegraliśmy. Wracając do Warszawy, to zdecydowanie uważam, że olimpiada w stolicy jest możliwa. Prezydent Starzyński już w 1937 r. stwierdził, że można taką imprezę zorganizować. I to nie był żart, bo mówił to podczas posiedzenia Międzynarodowego Komitetu Olimpijskiego. Zapowiedział, że w 1944 r. igrzyska będą nad Wisłą. Gdyby nie było wojny, to przypuszczam, że by mu się udało. Jeśli można było robić igrzyska po tylu latach zaborów, to teraz tym bardziej. Choć może jest trochę trudniej...

Dlaczego?

Nie podjęto tego tematu na początku lat 90 XX w. Wtedy grupa profesora Zabłockiego rzuciła pomysł tzw. Wiklinowej Olimpiady, która miałaby się odbyć wzdłuż Wisły. Od Siekierek do Wilanowa jest tyle miejsca, że wszystkie obiekty sportowe by się tam bez problemu zmieściły. Niestety, przez ostatnich kilkanaście lat część tych miejsc już została zabudowana.

Nie do wiary! Więc igrzyska w 2020 jednak prędzej na Marsie?

Możecie się...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 8086

Spis treści

Po godzinach

Biały żuraw rozkłada skrzydła
Chłopaki też płaczą
Czas wolny
Dobre filmy w dobrej cenie
Duet wyjątkowo oryginalny
Dzika plaża pełna ptaków
Emocje na ulicach
Fados ****
Francja, PRL i Księżyc
Godny następca Charliego Chaplina
Imprezy
Jak być pracowitym
Jak w grze ożywić powstańczą rzeczywistość
Jak walczył Mokotów w 1944
Jazzowa trzydniówka saksofonisty
Kalendarium
Kiedyś jeździł tu tramwaj
Kierunek: Pacanowo
Komety, które przyćmiły niejedną gwiazdę
Krecik i spółka w walizce
Król gitary rządzi nad morzem
Królestwo jamajskich rytmów
Miesiąc z Burtem Lancasterem
Mroczny rycerz ****
Munyurangabo ***
Na ekranie Iluzjonu
Noc z tańcem zmysłów
Od tanga do poezji jeden krok
Oko w oko z ośmiornicą
Ostry blues Boogie Chilli
Park miłośników dobrej kuchni
Pełen depresji bardzo ostry rock
Pierwsze kroki w musicalu
Podróż z kryminałem
Poetycko w muzeum
Polecamy w galeriach i muzeach
Prostota na talerzu: oliwki, pecorino, bagietka
Przemijanie na scenie i w obiektywie
Przyjaciel mężczyzny
Przyprawa w puszce Pandory
Prąd przestaje już nas porażać
Pół wieku teatralnych lalek
Radość i smutek nad Sekwaną
Repertuar
Szklane dźwięki i coś tylko dla pań
Sztajerski szyk
Szyc znów ma proces
Teatr z morałem
Trawnik znów pogrywa
W lewo zwrot
W poznańskim stylu
Wakacje ze smokami
Weekend bez Nuno
Wieczór z Angiem Lee
Wokal razy trzy
Wspomnienie młodości i Lwowa
Wsłuchać się w Wisłę
Wyrwać się z letargu
Własny scenariusz życia
Zanikanie teatralnej pustyni
Zwiedzanie tylko dla pełnoletnich
[•REC] **
Łowcy smoków ****
Zamów abonament