Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

(Uzbeki)stan pozytywnego absurdu

08 sierpnia 2008 | Życie Warszawy | Tomasz Sobiech Michał Tomasik
Jeden z symboli Uzbekistanu – cmentarzysko statków w dawnym porcie rybackim Mojnak
autor zdjęcia: Tomasz Sobiech
źródło: Życie Warszawy
Jeden z symboli Uzbekistanu – cmentarzysko statków w dawnym porcie rybackim Mojnak
Samarkanda imponuje zabytkami z czasów krwawych rządów Timura
autor zdjęcia: Tomasz Sobiech
źródło: Życie Warszawy
Samarkanda imponuje zabytkami z czasów krwawych rządów Timura
 Podróż 23-letnim lincolnem przez bezdroża pustyni Kyzył-Kum – bezcenne
autor zdjęcia: Tomasz Sobiech
źródło: Życie Warszawy
Podróż 23-letnim lincolnem przez bezdroża pustyni Kyzył-Kum – bezcenne
Tak wyglądają rury kanalizacyjne w Nukusie – stolicy autonomicznej republiki Karakalpakstanu
autor zdjęcia: Tomasz Sobiech
źródło: Życie Warszawy
Tak wyglądają rury kanalizacyjne w Nukusie – stolicy autonomicznej republiki Karakalpakstanu
Stoisko mięsne na jednym z bazarów
autor zdjęcia: Tomasz Sobiech
źródło: Życie Warszawy
Stoisko mięsne na jednym z bazarów
Zaduma – w Chiwie nietrudną w nią wpaść
autor zdjęcia: Tomasz Sobiech
źródło: Życie Warszawy
Zaduma – w Chiwie nietrudną w nią wpaść

To prawda, można spędzić urlop na plaży w Grecji, Tunezji lub Egipcie. Nigdzie jednak nie przeżyje się tego, co w Uzbekistanie. Ten kraj to kilka tysięcy lat historii, baśniowe zabytki i przyjaźni ludzie, których coraz mniej w cywilizowanym świecie. I jeszcze kilka drobiazgów

Azja Środkowa to region zapomniany przez turystów. Europejczycy drżą na myśl o dyktaturze Islama Karimowa oraz bliskości Afganistanu. Niesłusznie.

Jak nie lewarek, to drucik

Statki parkują na piasku. Są przeżarte rdzą, ale i tak pozostają symbolem Morza Aralskiego, które niegdyś było, a którego już właściwie nie ma. Dawne dno stało się pustynią.

Ot, efekt sowieckiego pomysłu, by w pustynnym Uzbekistanie dzięki wodom z rzek Syr-Darii i Amu-Darii rosła bawełna napędzająca włókienniczy przemysł ZSRR. Choć wyrosła, przemysłu uratować nie mogła. Ale morze znikło. A właściwie wciąż znika. W ciągu ostatnich 40 lat po uzbeckiej stronie wyparowało 70 proc. jego powierzchni.

Mojnak to przygnębiające miejsce. Niegdyś 60-tysięczny port rybacki był chlubą ZSRR, jeśli chodzi o ilości łowionych ryb. Obecnie to opustoszała wioska. Pozostało tu ok. 800 mieszkańców. Tylko wraki statków nie emigrują i niewzruszone stoją pod dawnym portem. Aby zobaczyć ich cmentarzysko, wystarczy w mieście Nukus wsiąść do nexii i wynegocjować z kierowcą przystępną cenę. W jedną stronę 250 km – trzy godziny jazdy. Kierowca – jak niemal każdy Uzbek – to dobra i gościnna dusza. Chce podwieźć turystów jak najbliżej statków. Jego wóz grzęźnie jednak w niegdyś morskim, a obecnie pustynnym piachu.

Szofer nie przejmuje się. Otwiera bagażnik, wyjmuje lewarek, opiera...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 8086

Spis treści

Po godzinach

Biały żuraw rozkłada skrzydła
Chłopaki też płaczą
Czas wolny
Dobre filmy w dobrej cenie
Duet wyjątkowo oryginalny
Dzika plaża pełna ptaków
Emocje na ulicach
Fados ****
Francja, PRL i Księżyc
Godny następca Charliego Chaplina
Imprezy
Jak być pracowitym
Jak w grze ożywić powstańczą rzeczywistość
Jak walczył Mokotów w 1944
Jazzowa trzydniówka saksofonisty
Kalendarium
Kiedyś jeździł tu tramwaj
Kierunek: Pacanowo
Komety, które przyćmiły niejedną gwiazdę
Krecik i spółka w walizce
Król gitary rządzi nad morzem
Królestwo jamajskich rytmów
Miesiąc z Burtem Lancasterem
Mroczny rycerz ****
Munyurangabo ***
Na ekranie Iluzjonu
Noc z tańcem zmysłów
Od tanga do poezji jeden krok
Oko w oko z ośmiornicą
Ostry blues Boogie Chilli
Park miłośników dobrej kuchni
Pełen depresji bardzo ostry rock
Pierwsze kroki w musicalu
Podróż z kryminałem
Poetycko w muzeum
Polecamy w galeriach i muzeach
Prostota na talerzu: oliwki, pecorino, bagietka
Przemijanie na scenie i w obiektywie
Przyjaciel mężczyzny
Przyprawa w puszce Pandory
Prąd przestaje już nas porażać
Pół wieku teatralnych lalek
Radość i smutek nad Sekwaną
Repertuar
Szklane dźwięki i coś tylko dla pań
Sztajerski szyk
Szyc znów ma proces
Teatr z morałem
Trawnik znów pogrywa
W lewo zwrot
W poznańskim stylu
Wakacje ze smokami
Weekend bez Nuno
Wieczór z Angiem Lee
Wokal razy trzy
Wspomnienie młodości i Lwowa
Wsłuchać się w Wisłę
Wyrwać się z letargu
Własny scenariusz życia
Zanikanie teatralnej pustyni
Zwiedzanie tylko dla pełnoletnich
[•REC] **
Łowcy smoków ****
Zamów abonament