Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Legia gromi bez Chinyamy

09 marca 2009 | Życie Warszawy | lechu Andrzej Borodej
Roger (w białej koszulce) asystował przy pierwszej bramce i sam strzelił ostatnią
autor zdjęcia: Rafał Guz
źródło: Fotorzepa
Roger (w białej koszulce) asystował przy pierwszej bramce i sam strzelił ostatnią

– Moja drużyna nie radzi sobie bez Takesure’a – martwił się przed meczem z Odrą trener Jan Urban. Napastnik z Zimbabwe nie zagrał z powodu kontuzji. Efekt? Gole strzelali pomocnicy i Legia wygrała 4:0.

Po słabym meczu przy Konwiktorskiej wszyscy zastanawiali się, w jakiej formie zobaczą drużynę Urbana podczas spotkania z Odrą. Zwłaszcza że ze składu wypadli: najlepszy strzelec Takesure Chinyama, kapitan zespołu Dickson Choto i – wydawało się – niezastąpiony bramkarz Jan Mucha. Osłabiona drużyna zagrała poprawnie (przed przerwą) i świetnie (w drugiej połowie).

Napastnik Rybus

Trener Odry Ryszard Wieczorek wystraszył się potencjału gospodarzy i wystawił na Łazienkowskiej drużynę z pięcioma obrońcami. Szkoleniowiec gospodarzy, spodziewając się defensywnej taktyki rywala, w roli defensywnego pomocnika ustawił lidera drużyny Macieja Iwańskiego. Przed nim biegali inni rozgrywający: Piotr Giza i Roger. Ta taktyka okazała się strzałem w dziesiątkę.

Legioniści przeważali od pierwszej do ostatniej minuty. Rzadko schodzili z połowy rywala. Mimo to przed przerwą mieli problemy ze stwarzaniem idealnych sytuacji. Iwański, Giza i Roger raz po raz próbowali prostopadłych podań. Jednak raził w zespole brak zwolnionego zimą Edsona. W niedzielę żaden z legionistów nie potrafił jednym zagraniem przerzucić piłki z jednej strony...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 8262

Spis treści
Zamów abonament