Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Jak poznałem II wojnę światową

14 marca 2009 | Batalie największej z wojen | Andrzej Nieuważny
Odbudowa Starego Miasta w Warszawie, 1948 r.
źródło: Archiwum „Mówią Wieki"
Odbudowa Starego Miasta w Warszawie, 1948 r.
Pearl Harbor po japońskim nalocie
źródło: AKG/EAST NEWS, ARCHIWUM „MÓWIĄ WIEKI”
Pearl Harbor po japońskim nalocie
Niemiecki sprzęt porzucony pod Stalingradem
źródło: AKG/EAST NEWS, ARCHIWUM „MÓWIĄ WIEKI”
Niemiecki sprzęt porzucony pod Stalingradem
Niemiecki obóz koncentracyjny i zagłady – Auschwitz-Birkenau
źródło: MUZEUM WOJSKA POLSKIEGO W WARSZAWIE
Niemiecki obóz koncentracyjny i zagłady – Auschwitz-Birkenau
Produkcja armat 105 mm w niemieckiej fabryce Kruppa
źródło: Archiwum „Mówią Wieki"
Produkcja armat 105 mm w niemieckiej fabryce Kruppa
Amerykanie wkraczają do wyzwolonego Paryża, koniec sierpnia 1944 r.
źródło: AKG/EAST NEWS, ARCHIWUM „MÓWIĄ WIEKI”
Amerykanie wkraczają do wyzwolonego Paryża, koniec sierpnia 1944 r.
Niemieckie hełmy zebrane po kapitulacji 6. Armii pod Stalingradem
źródło: AKG/EAST NEWS, ARCHIWUM „MÓWIĄ WIEKI”
Niemieckie hełmy zebrane po kapitulacji 6. Armii pod Stalingradem
Radość żołnierzy radzieckich po kapitulacji Niemców w Stalingradzie, 2 lutego 1943 r.
źródło: AKG/EAST NEWS, ARCHIWUM „MÓWIĄ WIEKI”
Radość żołnierzy radzieckich po kapitulacji Niemców w Stalingradzie, 2 lutego 1943 r.

„Wojna będzie! Przed wojną [wyngiel] tyz był”. Ta replika staruszki z „Misia” Barei na wieść, że „wyngiel je we wiosce”, nie tylko kpiła z gierkowskiej manii wielkości, tak gorzko śmiesznej dla udręczonego życiem widza w roku 1980. W zrozumiały wówczas sposób potwierdzała też podział pamięci Polaków na „przed wojną” i „po wojnie”. Wojnie, która – fizycznie, materialnie lub psychicznie – nie oszczędziła nikogo.

Dla nas to nie tylko miliony ofiar, straszliwe zniszczenia czy przepędzenie ze wschodu na zachód, ale i granica dwóch cywilizacji. Na niemal pół wieku trafiliśmy za żelazną kurtynę, stając się – po raz pierwszy od wieków – społeczeństwem niemal (95 proc.) monoetnicznym.

Druga wojna światowa rzuciła długi cień na dzieciństwo moich rodziców, ale odczuwaliśmy ją także my, urodzeni za „wczesnego Gomułki”. W rodzinach wspominano zabitych, ślady po kulach widniały jeszcze na domach, wojnę wspominaliśmy, idąc 1 września do szkoły, a podręczniki pełne były niemieckich (wyłącznie) zbrodni i opowieści o partyzantach GL i AL. Urodzony w „pępku” warszawskiego Śródmieścia, codziennie mijałem tablice ku czci ofiar egzekucji oraz powstania, pod którymi 1 sierpnia i 1 listopada zapalaliśmy znicze. O barykadach, produkcji butelek z benzyną, powstańczej tragedii i niechęci do komuny opowiadała mi prowadząca w podwórku pracownię krawiecką elegancka pani Zygadlewicz. A że chodziłem do podstawówki imienia Janusza Korczaka, wcześnie odkryłem istnienie tej ćwierci warszawiaków, którą wojna zabiła i o której niewiele później mówiono.

Chłonąc wraz z rówieśnikami „Czterech pancernych i psa” czy „Stawkę większą niż życie”, nie pytałem: skąd Janek wziął się na Syberii i z jaką tajemniczą centralą uzgadniał swą bohatersko-erotyczną działalność...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 8267

Spis treści
Zamów abonament