Dla jednych laba, dla innych dzień pracy
System weekendowy pozwala zorganizować pracę tak, by zatrudnieni pracowali nawet po 12 godzin dziennie, ale tylko w piątki, soboty, święta i niedziele.
Ciekawostką, o której nie wszyscy wiedzą, jest to, że w tym systemie faktyczny czas pracy nie zawsze pokrywa się z ustawowym wymiarem. Ten bowiem liczymy standardowo, tj. w obrębie miesiąca. To oznacza natomiast, że w maju przy pracy na pełen etat jest do przepracowania 160 godzin, a w czerwcu 168.
Czy dla zatrudnionych weekendowo też? Otóż nie zawsze, bo liczba godzin pracy zależy od rozkładu piątków, sobót, niedziel i świąt w tym miesiącu. Przykładowo w czerwcu jest 12 piątków, sobót i niedziel oraz jedno święto. Załóżmy, że w każdym z tych dni zatrudnieni pracują po 12 godzin. Przepracują zatem 156 godzin, podczas gdy wymiar wynosi 168. I teraz pytanie: czy trzeba płacić za te niedopracowane 12 godzin? Większość ekspertów uważa, że tak.