Kierowca nie jest w podróży, zapłaci więc podatek od diety
Firmy transportowe nie wiedzą, jak rozliczać świadczenia za wyjazdy, a bez nich przewoźnicy nie chcą ruszyć w trasę. Wypłata należności to pewny spór z fiskusem o zwolnienie podatkowe. To skutki uchwały Sądu Najwyższego
Wynika z niej, że wykonujący swoje codzienne obowiązki kierowca nie jest w podróży służbowej.
Nie przysługują mu więc diety ani inne świadczenia za czas wyjazdu. Tymczasem to istotny składnik wynagrodzenia wielu kierowców. Dostają 1500 – 2000 zł pensji podstawowej, reszta to diety. Przy zagranicznych wyjazdach dość wysokie (np. za dobę pobytu w Niemczech 42 euro) i co najważniejsze – zwolnione z PIT i ZUS. Podobnie jest z innymi świadczeniami za wyjazd.
Jeśli jednak okaże się, że kierowca nie był w podróży służbowej, wypłacone należności zostaną opodatkowane.
Przewoźnicy się buntują
Taka wykładnia przepisów bulwersuje firmy transportowe.
– Pozbawienie kierowców prawa do świadczeń z tytułu podróży służbowych to niekonstytucyjne ograniczenie swobody działalności gospodarczej –...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta