Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Matka sprzedała, dzieciom nic się nie należy

20 czerwca 2009 | Prawo | Izabela Lewandowska

Czytelnik jest synem z pierwszego małżeństwa matki. Jego matka wybudowała dom na działce, którą otrzymała jako darowiznę od swych dziadków. W domu tym syn mieszkał z żoną przez dwa lata i poczynił w nim inwestycje na ok. 15 tys. zł. Matka dom sprzedała. Syn musiał się z niego wyprowadzić. Z pieniędzy ze sprzedaży matka kupiła mieszkanie dla siebie, a część dała córce z drugiego małżeństwa, która za nie kupiła mieszkanie. Czy syn ma prawo domagać się od matki jakiejś części tych pieniędzy? – pyta czytelnik.

Nie. Dom był własnością matki, mogła więc go sprzedać i dowolnie rozporządzić pieniędzmi ze sprzedaży. Mogła dać córce pieniądze na kupno mieszkania, a syna pominąć. Rodzice nie mają żadnego obowiązku dzielenia się w takich wypadkach ze swymi dziećmi. Po śmierci matki jednak syn może się domagać od przyrodniej siostry doliczenia darowizny do wartości spadku po matce i rozliczenia się w ten sposób z nim. Rozliczenie może zależeć także od tego, czy matka zostawi testament i jaki. Ale to dopiero na przyszłość.

Można by natomiast znaleźć podstawy prawne do żądania zwrotu wydatków na inwestycje poczynione przez syna w domu należącym do matki. Sprawy o podobne rozliczenia nakładów na cudze nieruchomości, trafiające do sądów, nie należą do najłatwiejszych. Wiadomo też, że na sądzenie się z własną matką zdecydować się trudno. Zresztą problem można załatwić z reguły w rodzinie. Może wystarczy zwrócić się do matki, by zrekompensowała wydatki poniesione na jej dom?

Brak okładki

Wydanie: 8349

Spis treści
Zamów abonament